Dlaczego komunikacja miejska dobrze wpływa na korki?

Bardzo często mówi się o tym, że aby unikać korków w mieście, należy w miarę możliwości rezygnować z prywatnych samochodów na rzecz środków komunikacji miejskiej. Wybieranie niektórych z nich, na przykład tramwajów, może sprawiać, że nie będziemy narażeni na stanie w korku. Ta zasada nie sprawdzi się jednak w przypadku autobusów. Czy jazda komunikacją miejską może więc mieć realny wpływ na poziom zakorkowania ulic? Na powstawanie korków może wpływać wiele czynników – zbyt wąskie pasy ruchu czy ich zbyt mała liczba, a także liczne sygnalizacje świetlne. Czasami przyczyniają się do tego również sytuacje losowe, takie jak wypadki czy roboty drogowe. Nie da się jednak ukryć, że niemal każdy korek ma również związek ze zbyt dużą liczbą pojazdów na drodze.

To logiczne więc, że skorzystanie z komunikacji miejskiej pozwoli w dużej mierze ograniczyć pojawianie się tego ostatniego czynnika. To logiczne, że w autobusie czy tramwaju zmieści się znacznie więcej pasażerów niż w jednym samochodzie. Co więcej, bardzo często zdarza się, że w aucie znajduje się wyłącznie jedna osoba. Jeśli więc nie lubisz jeździć komunikacją miejską, ale chciałbyś przyczynić się do zmniejszenia korków na drogach, zastanów się, czy nie możesz zabierać kogoś ze sobą. Być może koleżanka z pracy mieszka całkiem niedaleko ciebie, a wspólna jazda już może sprawić, że na drodze pojawi się o jeden samochód mniej..

www.jacekblawut.pl